Moja przygoda z jazdą konną ma już kilka lat.Kiedyś, latem, będąc na wakacjach zobaczyłam śłiczne koniki biegające po zielonej łace.
Niedaleko, obok stała stajnia w której nauczano jazdy na konikach.
Pomyśłałam sobie, że byłoby fajnie spróbować posiedzieć w siodle i poczuć się jak kowbojka.
Na początku trochę się bałam, ale tata był obok i dzielnie mnie wspierał.
Do dzisiaj jezdzi ze mną do szkółki i robi zdjęcia z filmami, które mogę Wam przedstawić na tej stronie.
Mówię Wam, SUPER sprawa, spędzić czas w siodle.
Polecam wszystkim, powinniście chcociaż spróbować.
:)